GIRLBOSSKIE: SESJA OKŁADKOWA
Sesja okładkowa do drugiego numeru magazynu GIRLBOSSKIE – spełnienie fotograficznego marzenia
Praca fotografki pełna jest wyjątkowych momentów, ale niektóre z nich mają szczególne miejsce w sercu – i właśnie takim wydarzeniem była dla mnie sesja okładkowa dla drukowanego magazynu GIRLBOSSKIE. Od zawsze marzyłam o tym, by moje zdjęcia zdobiły okładkę czasopisma. Realizacja tego projektu była nie tylko spełnieniem tego marzenia, ale także wspaniałym doświadczeniem, które zapamiętam na długo.
Kreatywność, siostrzeństwo i relacje
Sesja odbyła się w moim studiu w Poznaniu, miejscu, które uwielbiam za jego przytulność, funkcjonalność i atmosferę sprzyjającą kreatywnej pracy. W tym szczególnym dniu przestrzeń wypełniła energia pięciu niesamowitych kobiet:
Ola Gościniak – redaktorka naczelna magazynu GIRLBOSSKIE
Katarzyna Masztaller – redaktorka prowadząca portal GIRLBOSSKIE i przedsiębiorczyni, wirtualna asystentka
Joanna Barska – przedsiębiorczyni i strateżka marki, znana z kanału „Marka i mózg”.
Magdalena Murat – makijażystka i stylistka fryzur, która dodała każdej z modelek wyjątkowego blasku, idealnie podkreślając ich naturalne piękno
Agnieszka Werecha – Osińska – fotografka wizerunkowa i naczelna fotografka magazynu GIRLBOSSKIE
Kadry pełne emocji i kobiecej siły
Podczas sesji miałyśmy okazję stworzyć nie tylko zdjęcia grupowe, ale także indywidualne portrety każdej z uczestniczek. Pracując nad nimi, starałam się uchwycić zarówno ich profesjonalizm, jak i kobiecą siłę oraz wrażliwość. Atmosfera była pełna śmiechu, rozmów i pozytywnej energii. Czuło się, że to nie tylko sesja zdjęciowa, ale także przestrzeń wymiany doświadczeń i wzajemnego wsparcia.
Finalnie zrealizowałyśmy 5 scenografii, z których społeczność Girlbossek wybrała dwie propozycje okładkowe. Następnie wraz z uczestniczkami sesji oraz z PR managerką dokonałyśmy ostatecznego wyboru.



Smaki Poznania i siła wspólnoty
Nie byłoby tej sesji bez dziewczyn z magazynu GIRLBOSSKIE, a w szczególności bez organizacji Eweliny Salwuk-Marko, PR Managerki, która zadbała o każdy szczegół. Na zakończenie wydarzenia, delektując się tradycyjnymi rogalami świętomarcińskimi, czułyśmy, że tworzymy coś wyjątkowego – nie tylko piękne kadry, ale też prawdziwe wspomnienia.
Widoczność, marketing i nowe możliwości
Sesja dla GIRLBOSSKIE to coś więcej niż zdjęcia na okładkę. To dowód na to, że w kobiecych biznesach tkwi ogromna moc. Wspólne rozmowy o wyzwaniach i sukcesach po raz kolejny pokazały mi, jak inspirujące jest otaczanie się kobietami, które wspierają się wzajemnie w dążeniu do swoich celów.
Praca nad tym projektem była dla mnie zarówno zaszczytem, jak i ogromną lekcją. Jestem dumna, że mogłam być częścią tej inicjatywy i wnieść swoją cegiełkę do budowy przestrzeni, w której celebrujemy kobiecą siłę, sukcesy i piękno.
Jeśli marzysz o swojej sesji wizerunkowej – a może nawet o zdjęciach na okładkę – nie bój się sięgać po swoje marzenia. Może właśnie Twoja historia stanie się kolejną inspiracją dla innych przedsiębiorczych kobiet?
*Magazyn Girlbosskie można nabyć w sieci Empik w całej Polsce*

